Milion w błoto? Tego nawet Netflix by nie wymyślił.

O co chodzi z tą inwestycją?

Spółka Eko-MAZURY planuje budowę instalacji do odgazowywania wysypiska. Brzmi poważnie? Może i tak – ale: to dopiero pierwszy etap (czyli dopiero początek wydatków), a płacić mają gminy – według liczby mieszkańców.

Do 14 listopada 2025 r. mają być przelewy. Szkoda tylko, że… żadna rada gminy nie przegłosowała takiego wydatku!

 Halo, kto tu rządzi?

Związek Międzygminny powinien wspierać gminy, nie rządzić nimi jak król.

Nie ma budżetu, nie ma prawa do wydawania poleceń „macie zapłacić”.

To rady gmin decydują, na co idą publiczne pieniądze. Tak działa demokracja. Przynajmniej w teorii.

A co zrobił Związek?

Zamiast zaproponować uchwałę intencyjną (czyli: „fajnie by było, żeby gminy dołożyły się”), po prostu… nakazał przelać pieniądze. Z podziałem na gminy i terminem płatności. Czyli – decyzja jak z serialu o mafii, tylko bez serialu.

Znowu Eko-MAZURY – znowu problem

Ta sama spółka, która już zdążyła zasłynąć:

nieprzyjemnym zapachem (czytaj: śmierdzi),

licznymi skargami i protestami.

A teraz zamiast wziąć kredyt, jak każda firma, która chce coś zbudować… sięga po pieniądze gmin. Czyli nasze.

Przewodniczący? Halo?

Dariusz Wasilewski, przewodniczący Związku i radny Ełku, nie odbiera telefonów.

A szkoda, bo mieszkańcy mają pytania. Dużo pytań.

Uchwała bez mocy = samorządowa wpadka roku

To nie jest uchwała intencyjna. To nie jest nawet zgodna z prawem decyzja. To poważne nadużycie – złamanie zasad, które każdy samorządowiec powinien znać. Zwłaszcza taki, który od lat siedzi w temacie.Zamiast profesjonalizmu – mamy pokaz ignorancji i lekceważenia mieszkańców.

 Ogon macha psem?

Zamiast rady gmin podejmują decyzje, robi to Związek, który nawet nie ma takiego prawa. To jakby ogon sterował całym psem. Trochę śmieszne, ale bardziej smutne.

Czas na porządki.

Osoby, które podpisały się pod tą uchwałą, powinny ponieść konsekwencje. Społeczna ocena? Zdecydowanie tak. 

Bo demokracja to nie „ja sobie uchwalę, a wy zapłaćcie”.